Zielona
wyspa Igora Ostachowicza początkowo roztacza przed nami wizję bajkowego życia na bezludnej wyspie, gdzie
wszystko staje się proste a ścieżki życia prostują się same. Owa wyspa to nic
innego jak „raj dla turystów”, gdzie za wielkie pieniądze dostaje się
bezchmurne niebo, najzieleńszą z traw i bajkowy, pełen udogodnień domek. Cisza,
spokój i odpoczynek.
W powieści
Ostachowicza raj okazuje się pułapką i ułudą. Demonów duszy nie pozbędziemy się
za pomocą katalogu oferty turystycznej. I tak naprawdę o tym jest ta książka -
o najciemniejszych zakamarkach ludzkiej duszy.
Bohaterką
powieści jest Magda, która przybywa na tytułową wyspę, by ukoić zszargane
nerwy. Magda to trzydziestokilkuletnia rozwódka, która postanawia odpocząć od
swojego nieudanego, pełnego porażek życia.
Magda to
przykład osoby, która jest fantastycznie przygotowana do dzisiejszego życia w
zwrotnym tempie. Czerpie z życia pełnymi garściami. Nie odpuszcza żadnej okazji,
jaką dostaje od życia. Jest perfekcyjną manipulatorką i intrygantką. W dobrze
wypracowany sposób roztacza wokół siebie aurę ofiary, kobiety wykorzystanej
przez życie, która słabości swojej duszy i życiowe błędy musi leczyć za pomocą
leków psychotropowych z domieszką mocnego, markowego alkoholu.
Niespodziewanie
dla Magdy na wyspie pojawia się tajemniczy mężczyzna. Początkowo jest dla
niej źródłem dodatkowego leku, ale szybko odkrywa, że może z mężczyzną wejść w
podniecająca dla niej grę, która stanie się kolejnym dopalaczem dla jej
rozchwianego mózgu i wybujałego ego. Ku zaskoczeniu i zadowoleniu Magdy
tajemniczy przybysz szybko odnajduje się w narzuconej mu konwencji… Tylko, kto
jest teraz wariatem, a kto ma więcej na sumieniu?
Relacja
damsko-męska ukazana w Zielonej wyspie
jest połączeniem wątku erotycznego i emocjonalnego thrillera pomiędzy mężczyzną
i kobietą. Do końca nie wiadomo kto jest górą, kto mówi prawdę a kto kłamie…
Relacja Magdy i Tajemniczego wymyka się wszelkim ramom wątku romansowego.
Tytułowa zielona
wyspa może być jednocześnie prawdziwym rajem dla zamożnego turysty jak i
wymysłem chorej ludzkiej wyobraźni. Rodzajem wewnętrznego świata, gdzie tylko
jedna osoba ma dostęp i kreuje ów świat według własnego pomysłu i potrzeby chwili.
Igor Ostachowicz
w błyskotliwy, intrygujący i wieloznaczny sposób pisze o zakamarkach ludzkiej
psychiki. Niekoniecznie tylko kobiecej. Pokazuje czytelnikowi, że nasza
psychika jest na tyle elastyczna i niezbadana, że jest zdolna do wszystkiego i
przy korzystnych dla siebie warunkach może ewoluować w zaskakującym kierunku.
Mimo tego, ze
znam historię zawodową autora daleko mi do stwierdzeń o politycznych
odniesieniach, które, podobno, znalazły się w tekście powieści Ostachowicza.
Dla mnie tytułowa zielona wyspa jest obszarem
ludzkiego mózgu, gdzie w specyficznym dla danego osobnika momencie tworzy się
jego własny, wyimaginowany, przystosowany do jego osobistych oczekiwań świat.
Zielona wyspa jest mrocznym, wciągającym
thrillerem z wyrazistymi postaciami, które przykuwają naszą uwagę do samego
końca.
Igor Ostachowicz – autor Potwora i Panny i Nocy Żywych
Żydów. Zielona wyspa jest jego
trzecią i najnowszą powieścią.
Zielona wyspa Igora Ostachowicza opowiada o bajkowym życiu na bezludnej wyspie, gdzie wszystko staje się proste a ścieżki życia prostują się same. - Moim zdaniem "Zielona wyspa" traktuje dosłownie o wszystkim, ale nie o tym. Według mnie drugi akapit z Twojej recenzji jest o wiele trafniejszy i sto razy bardziej nadaje się na lead.
OdpowiedzUsuńBardzo za to podoba mi się Twoja charakterystyka Magdy. Lepiej bym tego w słowa nie ubrała! Świetnie też nakreśliłaś relację dwójki bohaterów. I dobrze się czytało.
Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo dziękuję za pochwały i za cenną dla mnie konstruktywną krytykę. Odrobinę poprawiłam tekst- Twoja uwaga otworzyła mi oczy.
Usuń