Czytanie z kości to intrygujący kryminał, którego akcja dzieje się na dwóch płaszczyznach czasowych.
Dwutorowo, poznajemy współczesną historię młodej pani archeolog, która nie szczędzi wysiłków, by zainteresować ludzi nauki swoim naukowym odkryciem oraz dzieje życia Leocharesa, który na zlecenie ma odkryć, kto zabił etruskiego króla.
Dwie historie, dwa śledztwa, kompletnie inne rzeczywistości. Historie świetnie napisane. Kiedy je poznajemy, gubimy się w domysłach.
Leochares, jego poczynania i otoczenie wciągają nas w starożytny świat, który, dzięki świetnym, plastycznym opisom, jesteśmy sobie w stanie wyobrazić ze szczegółami, bez zamykania oczu. Leochares jest na tropie zabójcy, czy jemu samemu uda się wyjść z niebezpiecznej sytuacji bez szwanku?
Inga, to odzwierciedlenie ambitnego, młodego polskiego emigranta. Historia jej badań jest równie interesująca, co śledztwo Leocharesa. Z jej punktu widzenia poznajemy ekscytację, jaka towarzyszy archeologom w ich pracy badawczej.
Dwie historie, dwa światy. Czy coś je łączy? Przekonajcie się sami!
Jakub Szamałek – pisarz młodego pokolenia, z wykształcenia
archeolog.
O tej powieści już trochę czytałam i intrygują mnie wątki archeologiczne. Kiedyś z chęcią przeczytam :)
OdpowiedzUsuń