źródło: Prószyński i S-ka Właśnie ta książka kryła się w tajemniczej paczce, którą jakiś czas temu pokazałam Wam na fanpage’u bloga . Była to całkowita niespodzianka ze strony wydawnictwa, ponieważ nie miałam w planach recenzowania tej książki. Dlaczego? Wydała mi się książką napisaną na zamówienie. Wszak konflikt wokół szczepień dzieci szaleje od kilku lat w najlepsze. Po opisie książki uznałam, że jest to proszczepionkowa historia, którą nie mam ochoty się zajmować. Wydała mi się płytką historią o łzawym charakterze w stylu amerykańskiej obyczajówki klasy B.
Wyborne książki? Tylko tu o nich przeczytasz!