Przejdź do głównej zawartości

Kruk, co kracze pokrakanie - Pan Poeta

źródło: Prószyński i S-ka
To moje pierwsze spotkanie z twórczością Pana Poety. 

I trochę czułam się nieswojo, ponieważ czytałam ją sama. Nadeszła ta chwila, kiedy Testerka Książek jest już za duża na niektóre tytuły…



Ale wracając do książki. Jest to krótka i bardzo kolorowa opowieść o kraczącym kruku, która zachwyci tych najmniejszych czytelników. 

Została bowiem pięknie zilustrowana, a jej treść i ilość tekstu nie znużą malutkiego czytelnika. Bawi, uczy, przyciaga wzrok oraz ucho malucha.

źródlo: Domowa Księgarnia


Dodatkowo, historia o kraczącym kruku ma bardzo ważne przesłanie -  ucz się języków obcych. Ich znajomość to bardzo pożyteczne narzędzie ,jak wyjaśnia autor książeczki.

źródło: Domowa Księgarnia





Bardzo dziękuję  Wydawnictwu Prószyński i S-ka  za egzemplarz książki do recenzji.

   

  Pan Poeta – najbardziej tajemniczy autor książek skierowanych do dzieci na polskim rynku.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

BONY PREZENTOWE - PRAKTYCZNY PRZEWODNIK - aktualizacja 2020!

źródło: google Na myśl o prezentach robi Ci się słabo? Czy bony prezentowe to idealne rozwiązanie Twojego problemu? Są neutralnym prezentem dla każdego, na dodatek na każdą kieszeń i każdą okazję, ale UWAGA! Bony znajdujące się w ofercie księgarń, działających na polskim rynku, mają różne formy, różne wartości i różnią się sposobem zakupu oraz użycia! O wszystkich PUŁAPKACH bonów prezentowych przeczytacie w tym poście.

Tatuażysta z Auschwitz - Heather Morris

Wydawnictwo Marginesy „Tatuażysta z Auschwitz „to kolejna pozycja, po którą zdecydowałam się sięgnąć a potem opisać na blogu.  Przyznam się Wam szczerze, że długo zastanawiałam się czy warto tej książce poświęcić czas. Od jakiegoś czasu panuje moda na książki typu prawdziwe historie. Nie tylko za granicą, ale także i w Polsce.

Jeszcze się kiedyś spotkamy - Magdalena Witkiewicz

  O Magdalenie Witkiewicz usłyszałam już na samym początku prowadzenia bloga. Moja droga do zapoznania się z twórczością Magdaleny Witkiewicz była długa i dosyć kręta. Pólka z napisem „Literatura obyczajowa” zwykle jest przeze mnie omijana. Po roku pandemii poczułam, że pora zbliżyć się do tej półeczki. Potrzebowałam książki, która pomoże mi się odprężyć po bardzo trudnym i stresującym roku w moim życiu zawodowym.