Przejdź do głównej zawartości

Dworek Longbourn - Jo Baker

Dworek Longbourn to książka, która swoją treścią próbuje nawiązać do książek Jane Austen. Ma odesłać nas do czasów legendarnej pisarki, klimatu i uroku tamtego życia.

Czy Jo Baker osiągnęła cel? Czy poczułam się usatysfakcjonowana? 



Przyznam, że skusiłam się na tę książkę czytając opis pochodzący od wydawcy. Bardzo cenię twórczość Jane Austen, jej sposób kreowania postaci, wierne oddanie ówczesnych stosunków społecznych oraz to jak plastyczne są jej opisy otaczającego świata.

Jedyne co mogę powiedzieć o książce Jo Baker to NUDA, NUDA, NUDA. Niestety skończyło się na aspiracjach do klimatu książek legendarnej autorki. Dialogi są sztywne i wymuszone. Akcji właściwie nie ma żadnej.

Jedyne, co jest wyraźnie wyartykułowane w tej książce to smutek i brak nadziei w życiu bohaterów, ale to o wiele za mało, by starczyło na dobrą książkę.



Jo Baker – literaturoznawca, autorka słuchowisk radiowych, pisarka.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

BONY PREZENTOWE - PRAKTYCZNY PRZEWODNIK - aktualizacja 2020!

źródło: google Na myśl o prezentach robi Ci się słabo? Czy bony prezentowe to idealne rozwiązanie Twojego problemu? Są neutralnym prezentem dla każdego, na dodatek na każdą kieszeń i każdą okazję, ale UWAGA! Bony znajdujące się w ofercie księgarń, działających na polskim rynku, mają różne formy, różne wartości i różnią się sposobem zakupu oraz użycia! O wszystkich PUŁAPKACH bonów prezentowych przeczytacie w tym poście.

Tatuażysta z Auschwitz - Heather Morris

Wydawnictwo Marginesy „Tatuażysta z Auschwitz „to kolejna pozycja, po którą zdecydowałam się sięgnąć a potem opisać na blogu.  Przyznam się Wam szczerze, że długo zastanawiałam się czy warto tej książce poświęcić czas. Od jakiegoś czasu panuje moda na książki typu prawdziwe historie. Nie tylko za granicą, ale także i w Polsce.

Jeszcze się kiedyś spotkamy - Magdalena Witkiewicz

  O Magdalenie Witkiewicz usłyszałam już na samym początku prowadzenia bloga. Moja droga do zapoznania się z twórczością Magdaleny Witkiewicz była długa i dosyć kręta. Pólka z napisem „Literatura obyczajowa” zwykle jest przeze mnie omijana. Po roku pandemii poczułam, że pora zbliżyć się do tej półeczki. Potrzebowałam książki, która pomoże mi się odprężyć po bardzo trudnym i stresującym roku w moim życiu zawodowym.