źródło: Wydawnictwo Czarne |
Uwielbiam historie rodzinne. Poszukując korzeni i zanurzając się w przeszłości, możemy nie tylko poznać swój rodowód, ale dostąpić zaszczytu zajrzenia w zamierzchłe czasy.
Plastyczności takiej podróży dodają barwne opowieści członków rodziny, jak i stare pożółkłe, czasem nieco obdarte fotografie. To wszystko razem, pozwala nam poczuć więź z naszymi przodkami.
Historia spisana przez autorkę jest doskonałym przykładem takiej więzi. Słowa w połączeniu z obrazem, dają autorce oraz czytelnikowi, którego zaprosiła do poznania swojej rodziny, szansę obcowania z ludźmi dzięki, którym my współcześni żyjemy.
Rodzina Moniki Sznajderman ma za sobą bogatą i niezwykle tragiczną historię, nad którą warto się pochylić. Zagłębiając się w losy rodziny autorki, uświadamiałam sobie, że każda z rodzin żyjących w ]dwudziestym wieku ma nam do przekazania bardzo wiele. Każda z polskich rodzin żyjąca w trudnych latach ubiegłego stulecia została dotknięta wojnami, śmiercią, radością, wielkim czynem, czy podłym występkiem.
Lektura Fałszerzy pieprzu to dobry początek do tego, by zacząć szperać w historii własnej rodziny. Nieważne, czy to rodzina autorki inteligencka, doświadczona Zagładą, czy Twoja/moja rodzina chłopów z jakiegokolwiek zakątku kraju. Każda kryje w sobie tajemnicę i co ważne magię życia. Bo bez rodziny nie ma życia.
Monika
Sznajderman - antropolog kultury, wydawca.
Komentarze
Prześlij komentarz