Esesman
i Żydówka, to romans z historią w tle, autorstwa Justyny Wydry. Tytuł zapowiadany
był, jako przepiękna historia zakazanej miłości w trudnych czasach, która nie
miała prawa się wydarzyć. Obawiam się, jednak, że zapowiedzi te sformułowane
zostały trochę na wyrost.
Bohaterką książki
jest Debora Singer, z pochodzenia Żydówka, która w okresie II Wojny Światowej
mieszka w Krakowie i ukrywa się pod fałszywym nazwiskiem. Trafia do pociągu transportującego
ją, i setki innych osób, do jednego z niemieckich obozów koncentracyjnych na
terenie Polski. Cudem udaje jej się uciec. W trakcie ucieczki spotyka na swojej
drodze oficera SS, który pomaga jej wrócić do okupowanego Krakowa.
Jak dowiadujemy
się z książki, mimo niesprzyjających okoliczności i z powodu zaistniałych
kolejnych zdarzeń. Debora i Bruno Kramer, kontynuują swoją znajomość, choć nie
jest to bezpieczne dla żadnej ze stron. W wyniku tych kontaktów rodzi się
miedzy nimi nić porozumienia, która z biegiem czasu przeradza się w coś więcej.
Kwestia uczucia,
jego czystości i szczerości jest przedstawiona w książce w nadzwyczaj romantyczny
sposób. Wręcz jak wyjęty z romansów niższej klasy. Gdyby dołączyć do tego duży
pociąg fizyczny i nie omijać w fabule kwestii cielesnych, to niemające prawa
zdarzyć się uczucie, miałoby większy sens i wyglądało bardziej wiarygodnie.
Jeśli dołożymy do
tego jeszcze zaginionego narzeczonego- komunistę, który przechodzi na zła stronę
i to, że ukochany nazista chciał być po prostu wzorowym patriotą, i w trakcie
działań wojennych odkrył działanie nazistowskiej propagandy, to….Aż brak słów,
bo to wszystko nie trzyma się razem, zgrzyta uwiera, a osobę, z jaką taką
wiedzą historyczną po prostu irytuje.
Całe tło
historyczne zostało, niestety, potraktowano w dosyć luźny sposób. Opisy
okupowanego życia miasta, codzienności mieszkańców są tak ogólnikowe i
oklepane, i co gorsza znajome, że wyglądają, jak wycięte z podręczników
szkolnych uczniów szkoły średniej.
Bohaterowie Esesmana i żydówki są nierealistyczni,
zakleszczeni w stereotypach i niestety, mimo zabiegów pisarskich, nie potrafią
się uwiarygodnić, chociaż próbują pokazać, że są z krwi i kości, a ich świat ma nie być tylko czarno-biały.
Justyna Wydra – copywriter i autorka tekstów. Esesman i Żydówka to jej debiut.
Nie rozumiem tego ostrzeżenia....bo według gustów a nawet guścików to będzie raczej zachęta a nie ostrzeżenie,no chyba ,ze to tak przewrotnie trochę.
OdpowiedzUsuń