Przejdź do głównej zawartości

Pamiętnik Mary Berg. Relacja o dorastaniu w warszawskim getcie - Miriam Wattenberg

Mary Berg, pełne nazwisko Wattenberg, była polsko - amerykańską Żydówką, która przeżyła Holokaust i osiadła w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej. 

Historia wojenna jakich wiele, chciałoby się powiedzieć, jednak losy Mary Wattenberg i jej rodziny, to historia niesamowita, do dziś trudna do uwierzenia. Połączenie nieszczęścia z niesamowitym uśmiechem losu.



WYJĄTKOWA HISTORIA
Pamiętnik Mary Berg. Relacja o dorastaniu w warszawskim getcie to zapiski, jakie prowadziła panna Wattenberg od wybuchu II Wojny Światowej aż do przybycia do USA, jeszcze przed zakończeniem wojny. Jej historia jest wyjątkowa, nie tylko ze względu na samą wartość i znaczenie zapisków z getta warszawskiego, jako takich, ale też dla tego, że rodzina Mary należała do grupy ludzi, w getcie, uprzywilejowanych. Ich wyjątkowość polegała na tym, że matka Mary była obywatelką amerykańską, a to dawało jej rodzinie poczucie większego bezpieczeństwa i lepsze warunki życia w zamkniętej dzielnicy żydowskiej.

PROSTOLINIJNOŚĆ
Dziennik Mary jest pełen szczerych zapisków nastoletniej dziewczyny, która wiernie opisuje otaczającą ją rzeczywistość. Mary w swoim postrzeganiu świata jest bardzo uważna, być może czasem naiwna, ale któż z nas nie patrzy naiwnie na świat mając „naście” lat? Nastolatka dostrzega śmierć, głód, nierówności, ciemne interesy z Niemcami. Pocieszenie znajduje w sztuce, pomocy innym i przyjaźniach. Zapiski Mary udowadniają, że na przekór wszystkiemu usiłowano żyć normalnie - kochać, śmiać się, przyjaźnić, a wszystko po to, by ocalić duszę i resztki swojej godności.

SZCZĘŚLIWY TRAF
Wattenbergowie, dzięki wymianie więźniów między nazistami a członkami koalicji antyhitlerowskiej, wydostają się z getta do obozu przejściowego, skąd zostają przetransportowani do Stanów Zjednoczonych. Przygotowaniom do wyjazdu towarzyszy nieodłączny strach, że ich oprawcy się rozmyślą i w ostatniej chwili skierują ich pociąg do jednego z obozów koncentracyjnych. Na szczęście, tak się nie dzieje i w pierwszej połowie czterdziestego czwartego roku Wattenbergowie dobijają do wybrzeży Stanów Zjednoczonych.

POCZUCIE WSTYDU
Mary pisze o poczuciu zażenowania i wstydu z powodu tego, że ona i jej podobni zdołali się uratować. Tymczasem, pozostali wciąż tkwią w piekle nazistowskiej machiny śmierci.

ŚWIADECTWO
Pamiętnik Mary Berg. Relacja o dorastaniu w warszawskim getcie to niezwykle dojrzałe zapiski nastolatki o okrucieństwie wojny, zbrodniczej działalności, wielkiemu cierpieniu, ale też o nadziei, woli walki i chęci do życia.



Bardzo dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka za egzemplarz książki do recenzji.





Miriam Wattenberg (Mary Berg) – (1924-2013), polsko - amerykańska Żydówka, która cudem wydostała się z getta warszawskiego.

Komentarze

  1. Pamiętnik Marii Berg czytałam,bo wśród moich ulubionych oprócz innych są także te z historię w tle.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

BONY PREZENTOWE - PRAKTYCZNY PRZEWODNIK - aktualizacja 2020!

źródło: google Na myśl o prezentach robi Ci się słabo? Czy bony prezentowe to idealne rozwiązanie Twojego problemu? Są neutralnym prezentem dla każdego, na dodatek na każdą kieszeń i każdą okazję, ale UWAGA! Bony znajdujące się w ofercie księgarń, działających na polskim rynku, mają różne formy, różne wartości i różnią się sposobem zakupu oraz użycia! O wszystkich PUŁAPKACH bonów prezentowych przeczytacie w tym poście.

Tatuażysta z Auschwitz - Heather Morris

Wydawnictwo Marginesy „Tatuażysta z Auschwitz „to kolejna pozycja, po którą zdecydowałam się sięgnąć a potem opisać na blogu.  Przyznam się Wam szczerze, że długo zastanawiałam się czy warto tej książce poświęcić czas. Od jakiegoś czasu panuje moda na książki typu prawdziwe historie. Nie tylko za granicą, ale także i w Polsce.

Jeszcze się kiedyś spotkamy - Magdalena Witkiewicz

  O Magdalenie Witkiewicz usłyszałam już na samym początku prowadzenia bloga. Moja droga do zapoznania się z twórczością Magdaleny Witkiewicz była długa i dosyć kręta. Pólka z napisem „Literatura obyczajowa” zwykle jest przeze mnie omijana. Po roku pandemii poczułam, że pora zbliżyć się do tej półeczki. Potrzebowałam książki, która pomoże mi się odprężyć po bardzo trudnym i stresującym roku w moim życiu zawodowym.