Z
jednym wyjątkiem to kolejna część opowieści o sympatycznych policjantach z
komisariatu w Lipowie autorstwa Katarzyny Puzyńskiej.
Tym razem
autorka powraca do schematu powieści znanego nam już z Motylka i Trzydziestej
pierwszej. Dla mnie było to już nieco nużące. Nie lubię powtarzalności. Ale...
Sam temat
intrygi jej rozwinięcie i zakończenie było dla mnie bardzo interesujące i
ciekawe. Szachy są dla mnie kompletna zagadką, wiec opis intrygi szachowej był
dla mnie czymś niezmiernie wciągającym, a powody zbrodni okazały się
dla mnie bardzo zaskakujące.
Dodatkowo cieszy
mnie fakt, że korzenie intrygi sięgały tak głęboko wstecz, bo aż do
dziewiętnastego wieku. Choć przyznam, że odrobinę brakowało mi obszerniejszego opisu
czasów minionych.
Ciekawy był dla
mnie też sposób szafowania tropami, który stanowił dla mnie zagadkę do samego
końca. Po raz kolejny prawie każdy z bohaterów „miał coś za uszami”, a ja
mogłam snuć domysły do woli i dopasowywać mordercę do swoich tropów i
podejrzeń.
Nie będę dłużej
rozwodzić się nad fabułą, ponieważ zepsuję osobom, które nie znają tej część
przyjemność zagłębiania się w lekturze i rozwiązywania zagadki kryminalnej.
Ciekawi mnie zagadka
przyszłości komisariatu w Lipowie, choć mój detektywistyczny nos mówi mi, że
wszystko skończy się dobrze, czy będzie to po myśli naszych ulubionych
bohaterów, przekonamy się w krótce, ponieważ Katarzyna Puzyńska pracuje na
kolejną częścią opowieści o lipowskich policjantach.
Katarzyna Puzyńska- z wykształcenia jest psychologiem a z
zamiłowania pisarką. Autorka serii kryminalnej Lipowo.
Komentarze
Prześlij komentarz