Przejdź do głównej zawartości

Naśladowcy - Ingar Johnsrud

Naśladowcy Ingara Johnsruda to kolejny skandynawski kryminał, który ma podbić serca polskich czytelników. Polacy kochają kryminały z całego świata, a tymi pochodzącymi ze Skandynawii zachwycają się szczególnie. Tylko, czy tym razem jest z czego się cieszyć?

Ingar Johnsrud jest dziennikarzem, który tym debiutem niespodziewanie wdarł się do świata skandynawskich pisarzy kryminałów. Jego Naśladowcy stali się książką głośną i docenianą, miedzy innymi za dbałość o szczegóły i talent do kreowania intrygującej fabuły.


Głównym bohaterem jest Fredrik Beier oficer policji kryminalnej, którego kariera staje pod dużym znakiem zapytania z powodu konfliktu z przełożonymi. Kiedy przyjeżdża na miejsce zbrodni jego wcześniejsze myśli o rutynowym postępowaniu ulatują w mgnieniu oka. Musi rozwikłać zagadkę masowego morderstwa w siedzibie tajemniczej sekty. Na dodatek jedną z członkiń organizacji była córka znanej polityk. Dziewczyna przepada beż śladu a komisarz musi odnaleźć dziewczynę całą i zdrową lub doprowadzić do aresztowania jej zabójcy.

Jak to zwykle bywa, świat przestępczy jest powiązany ze światem polityki. Części wysoko postawionych osób zależy na niewykryciu sprawców mordu, a na dodatek okazuje się, że sekta nie tylko zbawiała świat, ale i miała własne, szalone pomysły, które wprowadzała w życie.

Niestety, Naśladowcy to debiut niedopracowany, w który wdarł się chaos. Zbyt wiele postaci, niuansów i powiązań. I jeszcze na dokładkę eugenika, II Wojna Światowa i kolaboracja z Nazistami. Za dużo i zbyt rozwlekle. Tekst irytująco poszatkowany na krótkie rozdziały.

Wielbiciele skandynawskich kryminałów będą zapewne zachwyceni. Pozostali poczują się zbyt znużeni.




Wydawnictwo Otwarte - dziękuję za egzemplarz książki do recenzji.



Ingar Johnsrud – norweski dziennikarz, Naśladowcy to jego debiut literacki.

Komentarze

  1. Też zauważyłam, że bohaterów jest dużo, a krótkie rozdziały potrafią rozproszyć. Mimo tych mankamentów uważam "Naśladowców" za całkiem udany debiut :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka zapowiadana jako mocne uderzenie, tymczasem jest tylko całkiem nieźle. Szkoda.

      Usuń
  2. A ja lubię w książkach krótkie rozdziały :) A "Naśladowców" uważam za dobrą pozycję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie jest tylko dobra, ale może miałam zbyt duże oczekiwania.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

BONY PREZENTOWE - PRAKTYCZNY PRZEWODNIK - aktualizacja 2020!

źródło: google Na myśl o prezentach robi Ci się słabo? Czy bony prezentowe to idealne rozwiązanie Twojego problemu? Są neutralnym prezentem dla każdego, na dodatek na każdą kieszeń i każdą okazję, ale UWAGA! Bony znajdujące się w ofercie księgarń, działających na polskim rynku, mają różne formy, różne wartości i różnią się sposobem zakupu oraz użycia! O wszystkich PUŁAPKACH bonów prezentowych przeczytacie w tym poście.

Tatuażysta z Auschwitz - Heather Morris

Wydawnictwo Marginesy „Tatuażysta z Auschwitz „to kolejna pozycja, po którą zdecydowałam się sięgnąć a potem opisać na blogu.  Przyznam się Wam szczerze, że długo zastanawiałam się czy warto tej książce poświęcić czas. Od jakiegoś czasu panuje moda na książki typu prawdziwe historie. Nie tylko za granicą, ale także i w Polsce.

Jeszcze się kiedyś spotkamy - Magdalena Witkiewicz

  O Magdalenie Witkiewicz usłyszałam już na samym początku prowadzenia bloga. Moja droga do zapoznania się z twórczością Magdaleny Witkiewicz była długa i dosyć kręta. Pólka z napisem „Literatura obyczajowa” zwykle jest przeze mnie omijana. Po roku pandemii poczułam, że pora zbliżyć się do tej półeczki. Potrzebowałam książki, która pomoże mi się odprężyć po bardzo trudnym i stresującym roku w moim życiu zawodowym.