Katarzyna
Wielka. Gra o władzę autorstwa Ewy Stachniak to jedna z najlepszych
powieści historycznych jaka trafiła w moje ręce w ostatnim czasie. Akcja powieści toczy się w okresie, kiedy
Katarzyna Wielka swoje najlepsze lata ma jeszcze przed sobą. W tamtym czasie
postacią numer jeden na dworze rosyjskim była Elżbieta- córka Piotra Wielkiego,
która dzięki zamachowi stanu doszła do władzy.
Imperatorowa nie
miała potomstwa, więc przysposobiła do bycia władcą swojego siostrzeńca Piotra,
którego wytrwale kształciła na wielkiego władcę Rosji.
Oprócz dobrego władcy Rosja potrzebowała również następcy na tronie Piotra Wielkiego, i tu zaczyna się historia biednej, niemieckiej księżniczki z rodu Anhalt- Zerbst. Miałą być tylko matką i żoną, a została wielką władczynią ogromnego kraju.
Oprócz dobrego władcy Rosja potrzebowała również następcy na tronie Piotra Wielkiego, i tu zaczyna się historia biednej, niemieckiej księżniczki z rodu Anhalt- Zerbst. Miałą być tylko matką i żoną, a została wielką władczynią ogromnego kraju.
Zanim Katarzyna
została władczynią przeszła na prawosławie i nauczyła się języka rosyjskiego.
Była osobą ciekawą świata i inteligentną. Dość szybko zorientowała się w
problemach swojej nowej ojczyzny. Młodziutka księżniczka szybko przyswoiła sobie
reguły panujące na dworze cesarskim, zrozumiała, że bez dobrych stosunków na
dworze nie uda jej się niczego osiągnąć. Jej powiernicą i zauszniczką stała się
Warwara, córka polskiego introligatora, która w wyniku zawirowań losu stała się
służącą na carskim dworze. Warwara to młoda, inteligentna i bardzo spostrzegawcza
osoba, która ze zwykłej szwaczki stała się służącą z ukrytym zadaniem, czyli po
prostu szpiegiem, na usługach Katarzyny oraz swojego nauczyciela fachu
Bestużewa.
Warwara jako
narratorka powieści otwiera przed czytelnikiem drzwi do pałaców cesarskich,
zapoznając go z tajemnicami dworu. Wprowadza nas w tajniki szpiegowskiego
fachu, zdradza sekrety swojej pracy, opowiada o stosunkach panujących na
dworze. Dzieli się z nami strachem o swój los, swoimi wątpliwościami i
radościami. Barwnie relacjonuje dworskie knowania i intrygi wplecione w dworski
bieg wydarzeń.
Podglądanie
dworu wciąga czytającego bez reszty. Razem z Warwarą aż chcemy zaglądać do
szuflad, spoglądać przez szpary w ścianach pałacu, ukrywać się po kątach i
plątać sieci kolejnych dworskich intryg. Obraz dworu wyłaniający się z powieści
Ewy Stachniak to nie tylko piękne komnaty pełne przepychu i pięknych
sprzętów, to też ściany pełne szpar, korytarze pełne przeciągów ze skrzypiącymi
podłogami i tumanami kurzu po katach, to też zapach mieszaniny brudu,
stęchlizny, potu, ekskrementów i innych niezbyt przyjemnych dla ludzkiego nosa
woni. To zderzenie bogactwa i przepychu władców z kiepskimi, ubogimi warunkami dla wszystkich tych, którzy
dbali o standard życia ludzi władzy.
Oczywiście ogrzać się w cieple władców mogli najlepsi i najbardziej
przebiegli szpiedzy, ale tylko do czasu, aż przyszedł ktoś sprytniejszy, kto
zajął ich miejsce, wtedy niełaska mogła mieć nawet najgorszy wymiar, czyli
śmierć.
Powieść Ewy
Stachniak to kawał dobrej powieści historycznej, w której realia historyczne
współgrają z akcją powieści. Postaci i ich cechy charakterologiczne są
zarysowane grubą kreską. Całość stanowi atrakcyjny kąsek dla czytelnika.
Ewa Stachniak – z zawodu jest filologiem, karierę pisarki rozpoczynała od publikowania krótkich form literackich. Do tej pory ukazało się pięć powieści: Konieczne kłamstwa, Ogród Afrodyty, Dysonans, Katarzyna Wielka. Gra o władzę, Cesarzowa Nocy. Historia Katarzyny Wielkiej.
Komentarze
Prześlij komentarz