Pierwsze
Damy II Rzeczpospolitej to biografie trzech prezydentowych okresu
międzywojennego: Marii Wojciechowskiej - żony Stanisława Wojciechowskiego,
Michaliny Mościckiej - pierwszej żony Ignacego Mościckiego oraz Marii Mościckiej
– drugiej żony Ignacego Mościckiego.
Te trzy kobiety,
wydawałoby się kobiety władzy, zwykłe papierowe postaci, to wbrew pozorom
kobiety o silnym charakterze, którym przyszło kolejno po sobie tworzyć pozycję Pierwszej Damy.
W okresie
międzywojennym nie istniało jednak takie pojęcie. Mówiło się po prostu „prezydentowa”.
Prezydentowa miała za zadanie kształtować życie towarzyskie skupione wokół
prezydenta, udzielać się charytatywnie, odwiedzać szkoły, ochronki przecinać
wstęgi, ładnie się uśmiechać i dobrze wyglądać. I oczywiście, nie popełniać gaf
w otoczeniu eleganckiego towarzystwa. Niby nic specjalnego i nic nowego,
współczesne nam Pierwsze Damy mają zbliżone, a nawet identyczne obowiązki. Trzeba
jednak pamiętać, że w tamtym czasie kobietę uważano za „strażniczkę życia
domowego", a jej obowiązki poza obrębem domu wiązały się z wizytami u krawcowej,
u znajomych. Dobra żona miała umieć prowadzić dom i obracać się w towarzystwie.
Funkcja prezydenta była zaś funkcją publiczną, tak samo jak prezydentowej i tu
powstawało pytanie: w jaki sposób i na jaką skalę ta publiczna aktywność
kobiety miałaby się wyróżniać?
Prekursorką
funkcji Pierwszej Damy była Maria Wojciechowska, ona wszystko robiła jako
pierwsza. Jako osoba nie lubiąca zgiełku, blichtru i intensywnego życia
towarzyskiego, źle się czuła będąc na tak zwanym „świeczniku”. Była skromna i
bardzo rodzinna, wolała dbać o rodzinę niż organizować bankiety. Jednak dzielnie
wspierała męża w jego karierze politycznej. Mało kto wie, że jako młoda dziewczyna była
aktywną działaczką Polskiej Partii Socjalistycznej. Wszyscy, jeśli w ogóle, kojarzą
ją tylko z funkcją Pierwszej Damy, a to błąd, bo to właśnie młode lata
ukształtowały charakter i osobowość Marii Wojciechowskiej.
Z kolei
Michalina Mościcka była zupełnym przeciwieństwem swojej poprzedniczki.
Stanowcza, o silnym charakterze, mająca ogromny wpływ na swojego męża,
człowieka chwiejnego charakteru. W początkach ich małżeństwa to właśnie
Michalina dbała o finansowe zabezpieczenie rodziny. Gdyby nie jej
zapobiegliwość rodzina Mościckich umarłaby z głodu. Oprócz nieustępliwego
charakteru Michalina Mościcka miała też wyraziste poglądy. Była feministką
wytrwale walczącą o prawa kobiet. Jako prezydentowa miała już nieco ułatwione
zdanie. Nie była pierwsza. W
przeciwieństwie do Marii Wojciechowskiej nie stroniła od życia towarzyskiego.
Z drugiej strony dużo radości dawała prezydentowej działalność charytatywna.
Nie była łasa na tytuły i nadmierne pochwały. Starała się być sobą.
Najbardziej
nieprzychylnie autor wyraża się o trzeciej i ostatniej przedwojennej
prezydentowej Marii Mościckiej. Maria Mościcka poślubiła prezydenta Ignacego
Mościckiego zaledwie kila miesięcy po śmierci jego pierwszej żony. Za życia
Michaliny Mościckiej pełniła funkcję jej sekretarki. Pikanterii sprawie dodawał
fakt, że byłym mężem Pani Mościckiej numer dwa był adiutant jej męża, z którym
Maria się rozwiodła. W kręgach towarzyskich warszawskiej elity naśmiewano się z
leciwego prezydenta i jego bardzo młodej żony. Maria Mościcka starała się
podobnie jak jej poprzedniczka, prowadzić intensywną działalność charytatywną.
Miała na tym polu pewne sukcesy, ale rozmachu i talentu Michaliny Mościckiej już
nie powtórzyła. Do tego druga Pani Mościcka bardzo ceniła sobie luksusy, wystawne, życie i
bankiety. Ponadto była bardzo łasa na wszelkie pochwały. Jako prezydentowa nie
byłą wzorem skromności, nie odznaczyła się też żadnymi szczególnymi
osiągnięciami jako Pierwsza Dama.
Książka Kamila
Janickiego jest przystępna dla zwykłego czytelnika. Czyta się ją lekko, łatwo i
przyjemnie. Autor nie zasypuje czytelnika nadmiernie datami i faktami. Sposób napisania tej książki przypomina
odrobinę styl pisarski Sławomira Kopra. Obaj Panowie wydali publikacje na temat
dwudziestolecia międzywojennego i zapewne stąd biorą się moje spostrzeżenia na
temat podobieństwa, bo przecież, co innego można napisać opierając się na tych samych
źródłach.
Kamil Janicki – z wykształcenia historyk, redaktor
naczelny portalu ciekawostkihistoryczne.pl. Autor Upadłych
dam II Rzeczpospolitej i Damy Złotego Wieku.
Komentarze
Prześlij komentarz